13-latek ukradł udostępnianie plików muzycznych: Rodzice nie ponoszą odpowiedzialności za swoje dzieci - pod pewnymi warunkami

13-latek ukradł udostępnianie plików muzycznych: Rodzice nie ponoszą odpowiedzialności za swoje dzieci - pod pewnymi warunkami

Uszkodzenie przemysłu muzycznego: Rodzice nie muszą ponosić odpowiedzialności za nielegalną wymianę muzyki niepełnoletniego dziecka, jeśli odpowiednio poinstruowali dziecko o zakazie uczestnictwa w internetowych platformach wymiany (AZ: I ZR 74/12). O tym zdecydował w czwartek Federalny Trybunał Sprawiedliwości (BGH) w Karlsruhe. BGH w ten sposób uchylił odmienne orzeczenie Wyższego Sądu Okręgowego w Kolonii z marca 2012 r., a toczący się pozew firm muzycznych został oddalony. Orzeczenie może mieć istotny wpływ na wynik wielu postępowań w sprawie udostępniania plików.

Lepszy odbiór Twojej sieci WLAN

Ma to jednak zastosowanie tylko pod pewnymi warunkami: rodzice muszą wcześniej poinformować swoje dzieci, że udział w tak zwanych wymianach zamiany jest nielegalny i nie mogą mieć żadnego konkretnego podejrzenia, że ​​ich dziecko ignoruje zakaz. W opinii BGH nauka korzystania z Internetu jest częścią edukacji.

„Oczywiste jest, że dzieci w tym wieku mają komputer i nie są stale pod nadzorem podczas korzystania z niego” – powiedział przewodniczący Joachim Bornkamm. Rodzice muszą uczyć swoje dzieci, że wymiana muzyki lub innych chronionych utworów jest nielegalna. „Ale nie musisz od początku traktować swoich dzieci podejrzliwie i zakładać, że nadal popełniają naruszenia prawa” – powiedział Bornkamm.

BGH korzysta z popularnej usługi udostępniania plików

Rodzice nie muszą się blokować

„Rodzice nie mają obowiązku monitorowania korzystania przez dziecko z Internetu, sprawdzania komputera dziecka ani (częściowego) blokowania dostępu dziecka do Internetu” – powiedzieli sędziowie. Są zobowiązani do podjęcia takich działań tylko wtedy, gdy mają konkretne przesłanki, że ich dziecko korzysta z połączenia internetowego w celu łamania prawa – na przykład z powodu ostrzeżenia

Federalna minister sprawiedliwości Sabine Leutheusser-Schnarrenberger (FDP) z zadowoleniem przyjęła decyzję. Minister Sprawiedliwości powiedział „Münchner Merkur” (wydanie piątkowe): „Rodzice nie ponoszą bezterminowej odpowiedzialności za swoje dzieci – dotyczy to zarówno placów budowy, jak i Internetu. W decyzji podkreślono: Nie trzeba monitorować wszystkiego, co może być monitorowane." Dodała, że ​​rodzice „nie muszą szpiegować 13-letniego dziecka”. Rodzice muszą uczyć swoje dziecko, ale też powinni mu ufać. Dziś komputer jest ważnym miejscem odosobnienia, zwłaszcza dla dzieci i młodzieży.

13-latek ukradł muzykę

Przypadek: 13-letni wówczas syn lekarza zainstalował na swoim komputerze oprogramowanie wymiany, ściągał muzykę i oferował ją w Internecie. To tak zwane udostępnianie plików jest uważane za naruszenie praw autorskich. Firma muzyczna EMI i inni złapali go, wysłał śledczych na jego kark, którzy splądrowali rodzinny dom i spieniężyli komputer. Firmy zarzucają chłopcu, że w ciągu siedmiu miesięcy udostępnił 1147 plików audio z tytułami muzycznymi. Pozwali rodziców za 15 piosenek o odszkodowania w wysokości 3000 euro. Rodzice wcześniej ostrzegli chłopca, aby tego nie robił, a nawet zainstalowali oprogramowanie ochronne na komputerze syna.

„Połóż kres nierealistycznemu orzecznictwu”

Z kolei Wyższy Sąd Okręgowy w Kolonii nałożył bardzo surowe wymagania na rodziców i, między innymi, wymagał, aby regularnie sprawdzali komputer pod kątem zainstalowanych programów do udostępniania plików. Decyzja OLG opierała się na „idealnej parze rodzicielskiej”, która została „zmyta wodą” i znała komputer tak samo, jak prawo autorskie. „Na szczęście teraz położono kres temu przepełnionemu i nierealistycznemu orzecznictwu” – skomentował prawnik z Kolonii Christian Solmecke, który prowadził postępowanie dla oskarżonych rodziców.

Prawnik: Uderzenie w twarz nie zaszkodziło w przeszłości

Podczas rozprawy apelacyjnej między prawnikami wybuchł gwałtowny spór nie tylko o kwestie prawne, ale także o wychowywanie dzieci. Adwokat pozwanych rodziców, Herbert Geisler, powiedział, że rodzice nie powinni „tworzyć atmosfery nieufności”. Ważne jest, aby dziecko wyrosło na osobę niezależną i odpowiedzialną.

Prawnik firm muzycznych Hermann Büttner odpowiedział, że miał czasem wrażenie, iż „wychowanie stało się dla wielu rodziców obcym słowem”. Nie można po prostu powiedzieć, że nie da się stworzyć atmosfery nieufności, aby dziecko mogło się dobrze rozwijać. Ważne jest, aby rodzice mówili do dziecka wyraźnie i pokazywali mu „granice i niebezpieczeństwa”. Kiedy dziecko przekraczało granice, procedura była bardzo inna. „Uderzenie w twarz nie zaszkodziło” – powiedział Büttner.

Ile kosztuje muzyka?

Ponieważ wyrok Wyższego Sądu Okręgowego został uchylony w całości decyzją Federalnego Trybunału Sprawiedliwości, pozostaje niejasne, ile odszkodowania mogą dochodzić firmy muzyczne za takie naruszenia praw autorskich. W niniejszej sprawie powodowie domagali się 200 EUR odszkodowania na każdy tytuł. W podobnej sprawie sąd okręgowy w Hamburgu przyznał tylko 15 euro.

Tags
Author
Karolina Kanas

Leave a Reply