15 lat Facebooka Dlatego sieć jest odporna na afery

15 lat Facebooka Dlatego sieć jest odporna na afery

W ciągu ostatnich kilku miesięcy Facebook był krytykowany bardziej niż kiedykolwiek. Ale to nie wpłynęło na liczbę użytkowników ani firmę. Dlaczego nie?

W ten sposób można rozpoznać fałszywe konkursy na Facebooku

Największy prezent na swoje 15. urodziny wręczyli Facebookowi użytkownicy: nie odwrócili się od sieci, mimo nowych nieprzyjemnych rewelacji i negatywnych nagłówków. Na kilka dni przed rocznicą 4 lutego Facebook mógł ogłosić, że liczba aktywnych użytkowników przynajmniej raz w miesiącu wzrosła o około 50 milionów do 2,32 miliarda w ostatnim kwartale.

Założyciel Facebooka, Mark Zuckerberg: 15 lat temu historia największej sieci społecznościowej rozpoczęła się na elitarnym Uniwersytecie Havarda. (Źródło: Paul Sakuma / AP / dpa)

Jak usunąć swoje konto na Facebooku

Niekoniecznie należało się tego spodziewać, bo w minionym kwartale pojawiły się tylko takie przerażające wiadomości na Facebooku. W październiku platforma musiała przyznać, że nieznani hakerzy mogli uzyskać dostęp do danych lokalizacyjnych od około 14 milionów użytkowników. Facebook ponownie usunął konta kontrolowane z Rosji, które chciały wpłynąć na wybory do Kongresu w USA. Wewnętrzne e-maile opublikowane przez brytyjskich posłów przedstawiały niepochlebny obraz przywództwa Facebooka. A to tylko wybór.

Źródło pieniędzy nie wysycha

Jeśli to wszystko naprawdę minęło bez śladu, to przynajmniej niektórzy użytkownicy w Europie i USA nie zamknęli swoich kont na Facebooku, chciał wiedzieć analityk po przedstawieniu danych kwartalnych. „Pozwoliłbym, aby liczby mówiły same za siebie” – powiedział od niechcenia dyrektor finansowy Dave Wehner. A liczby pokazują: nawet w Europie, gdzie Facebook stracił milion użytkowników w każdym z dwóch poprzednich kwartałów, teraz nastąpił skok z 375 do 381 milionów użytkowników. Około 282 miliony przychodziło nawet każdego dnia.

Duża liczba użytkowników – i ich danych – zabezpiecza również przychody z reklam. Sprzedaż kwartalna wzrosła o 30 procent do 16,6 miliarda dolarów. „Większość reklamodawców Facebooka nie zna innego miejsca, w którym ich inwestycje są tak efektywne” – powiedział analityk Rich Greenfield z firmy finansowej BTIG, serwisu finansowego Bloomberg. Facebook wie o swoich członkach tyle, że może kierować reklamodawców do właściwych adresatów. Jest to również olśniewający biznes dla samej sieci internetowej: dzięki Facebookowi w kasie pozostało 6,9 miliarda dolarów jako zysk.

Największa siła Facebooka: zdolność adaptacji

Łącznie 2,7 miliarda użytkowników ma teraz dostęp do co najmniej jednej usługi Facebooka. Nawet ci, którzy opuszczają Facebooka, często pozostają w kontakcie z grupą: kanclerz Angela Merkel kilka dni temu zrezygnowała ze swojego konta na Facebooku – ale pozostała na Instagramie.

Pięć bezpiecznych alternatyw Whatsapp na pierwszy rzut oka

Jednocześnie Facebook musi nieustannie dostosowywać swój biznes, jak przyznaje sama sieć internetowa. Użytkownicy trafiają na Facebooka – a także na należącą do grupy platformę fotograficzną Instagram i czat WhatsApp – ale ich zachowanie się zmienia. Szybko rosnącą popularnością cieszą się tzw. „Historie”, w których zdjęcia i filmy są udostępniane znajomym na jeden dzień. 500 milionów użytkowników korzysta z funkcji na Instagramie - każdego dnia. Tylko: Facebook tylko tworzy przestrzeń reklamową w formatach „Stories”. Spośród siedmiu milionów klientów reklamowych tylko dwa miliony są aktywne w „Historii”.

To pokazuje, jak szybko musi się poruszać Facebook – ale także, jak elastyczna okazała się sieć online w ciągu ostatnich 15 lat. Instagram i WhatsApp zostały kupione, zanim Facebook mógł być dla nich niebezpieczny. Założyciele serwisu fotograficznego Snapchat odrzucili ofertę przejęcia i jako pierwsi trafili na przebój „Stories”. Facebook szybko skopiował je dla wszystkich swoich produktów i wprawił Snapchata w kryzys.

Zuckerberg chciał „naprawić” Facebooka

Sam Facebook jest bardziej skromny niż wcześniej po ostatnich ciosach w kark i skandalach. W 10. rocznicę założyciel i szef Mark Zuckerberg mówił o „odpowiedzialności” za udostępnienie Internetu pozostałym dwóm trzecim ludności świata. Wspaniałe plany osiągnięcia tego celu między innymi za pomocą satelitów i dronów spełzły jednak na niczym. A Facebook nigdy nie mógł uciec od oskarżenia, że ​​sieć internetowa rzeczywiście chciała zachęcić ludzi do korzystania z Internetu, aby pozyskać więcej użytkowników.

Od tego czasu ambicje – z konieczności – osłabły. W 10. rocznicę Zuckerberg ogłosił, że w swojej drugiej dekadzie Facebook pomoże z jeszcze większymi zasobami w rozwiązywaniu większych i ważniejszych problemów. Obecnie zajmuje się „naprawianiem Facebooka”, aby platforma nie była już wykorzystywana do manipulowania wyborami, jak w USA, lub do podżegania do ludobójstwa, jak w Birmie.

Tags
Author
Karolina Kanas

Leave a Reply