Afera tajnych służb Rząd USA rozluźnia „kaganiec” dla branży internetowej

Afera tajnych służb Rząd USA rozluźnia „kaganiec” dla branży internetowej

Rząd USA poczynił niewielkie ustępstwa na rzecz dużych amerykańskich firm internetowych w aferze tajnych służb, zmniejszając tym samym poufność, którą Apple niedawno nazwał „nakazem kagańca”. Firmy mogą teraz publikować bardziej precyzyjne informacje o tym, jak często władze żądają udostępnienia danych użytkowników. Departament Sprawiedliwości w Waszyngtonie ogłosił w poniedziałek.

Szyfruj dane na komputerze i w chmurze

Firmy takie jak Google i Microsoft prowadziły kampanię na rzecz większej przejrzystości w procesach prawnych przeciwko rządowi. Uznali umowę za wstępny sukces. „To bardzo pozytywny krok” – powiedzieli we wstępnym oświadczeniu. Ale musiały nastąpić dalsze reformy.

Umowa nadal w dużej mierze zabrania amerykańskim gigantom technologicznym publikowania szczegółów dotyczących tajnych wniosków o udostępnienie danych użytkowników. Jednak mogą teraz nieco lepiej zilustrować skalę, w jakiej to się dzieje. Musisz jednak wybrać jedną z dwóch opcji.

Gra rządu USA albo-albo

Albo możesz podać tylko całkowitą liczbę wszystkich zapytań od organów związanych z bezpieczeństwem narodowym w krokach po 250 wniosków każde. Wcześniej zapytania należało składać w przedziałach po 1000. Mogłoby to wyjaśnić, jak często dane użytkownika są faktycznie przesyłane.

Lub, alternatywnie, firmy internetowe mogą teraz rozbić, na czym aplikacje są legalnie oparte. Może to być tak zwany tajny list bezpieczeństwa narodowego z FBI policji federalnej, decyzja tajnego sądu lub nakaz innego organu.

Jednak w tym wariancie firmy mogą nadal pracować tylko z serią 1000. Liczby pozostają bardziej abstrakcyjne.

Przejrzystość z czasem oczekiwania

Firmy mogą teraz również publikować liczbę tak zwanych „selektorów”, o które zwróciły się władze o zapytanie o dane. Są to na przykład adresy e-mail, nazwy użytkowników lub adresy internetowe.

Nie możesz jednak wyraźnie powiedzieć, które selektory zostały przeszukane. Ponadto generalnie wolno im publikować dane tylko co sześć miesięcy z co najmniej sześciomiesięcznym opóźnieniem.

Skargi dotyczące poufności

Prezydent USA Barack Obama ogłosił taką zmianę w swoim wielkim przemówieniu w sprawie skandalu NSA 17 stycznia. Było to poprzedzone publicznymi skargami firm technologicznych, że są one prawnie zobowiązane do milczenia w sprawie zapytań.

W swojej skardze argumentowali, że zaufanie ich klientów do ich usług byłoby zagrożone, gdyby nie pozwolili im na większą przejrzystość.

Apple ogłosiło pierwsze liczby

Producent komputerów i telefonów komórkowych Apple poinformował w poniedziałek, że od 1 stycznia do 30 czerwca 2013 r. otrzymał mniej niż 249 zapytań związanych z bezpieczeństwem narodowym.

Jeśli taka prośba pojawi się jako pismo bezpieczeństwa narodowego, tak zwane dane transakcyjne będą musiały zostać przekazane rządowi, wyjaśnił Apple. Obejmowały one informacje kontaktowe klienta. Z drugiej strony treść nie byłaby przekazywana.

Tags
Author
Karolina Kanas

Leave a Reply